Trendy

Niebieski unikat

Piękny jak szafir, a bardziej unikatowy od diamentu? Tak, istnieje kamień, łączący najlepsze cechy, a w części nawet przewyższający te dwa klejnoty. To tanzanit.

Miejsca jego pochodzenia łatwo się domyślić – nazwę zawdzięcza Tanzanii – afrykańskiemu państwu, gdzie został odkryty i gdzie jest wydobywany. I tylko tam. Jest przezroczysty, a jednak cechuje go głęboki, fiołkowy odcień koloru niebieskiego; stąd też po odkryciu, mylnie nazwano go szafirem, choć występuje także w odmianach żółtych czy fioletowych. Do nauki o kamieniach szlachetnych i jubilerskich, jego nazwę wprowadził pod koniec lat sześćdziesiątych miejscowy poszukiwacz drogocennych minerałów i złota. Zawrotna kariera tanzanitu rozpoczęła się z chwilą, gdy legendarny Tiffany wprowadził ten rzadki minerał do jubilerstwa, doceniając jego unikatowość. Pierwszą znaną klientką nowojorskiego jubilera, która dostrzegła potencjał klejnotu, była zmarła niedawno aktorka Elizabeth Taylor.

Tanzanit na polskim rynku jubilerskim zadebiutował dzięki firmie Apart, która kilka lat temu wprowadziła do sprzedaży w swoich salonach luksusową kolekcję z tym kamieniem.

Ze względu na znacznie zawężony obszar występowania tanzanitu oraz fakt, że jest tysiąc razy rzadszy niż diament, znawcy szacują, iż jego złoża mogą się dość szybko, nawet w przeciągu kilkunastu lat, wyczerpać.

Jak dotąd, największy wydobyty kamień, został znaleziony w 2005 roku przez specjalizującego się w jego eksploatacji giganta – firmę TanzaniteOne. Niezwykły okaz minerału miał blisko 17 tysięcy karatów i 22 cm w najszerszym miejscu.

 

Poprzedni wpis Następny wpis

Mogą Ci się również spodobać