Najnowszy pokaz Krivan by QΠШ Robert Kupisz zapowiedział trendy na przyszłoroczny sezon jesień -zima 2017/2018. Pokaz odbył się tradycyjnie już we wnętrzach warszawskiej Soho Factory. Apart tym razem był obecny na show z markami Elixa i Aztorin.
Podróże jak wiadomo kształcą, a także są niezwykle inspirujące, i wcale nie muszą to być wyjazdy do dalekich zakątków świata. Jedna z wcześniejszych kolekcji Roberta Kupisza powstała pod wpływem urody nadbałtyckich, polskich plaż, a tym razem projektant zabiera nas w podróż na Podhale. Podczas ubiegłorocznej wizyty w Kościelisku, twórcę zachwyciły nie tylko tradycje, sztuka i muzyka regionu, majestatyczne piękno Tatr, ale także pasjonaci sportów zimowych i ich moda, zwłaszcza pełen wolności styl snowboardzistów. Co wyszło z tego zaskakującego połączenia, o tym mogli się przekonać goście, którzy tłumnie pojawili się na prezentacji nowej kolekcji Kupisza.
Projektant przefiltrował inspiracje przez swój rozpoznawalny i niepowtarzalny styl, tak więc obok wariacji na temat parzenic i wizerunków legendarnego Janosika, charakterystycznych góralskich pasów oraz autorskich wersji zakopiańskich kożuszków, pojawiły się puchowe kurtki i kamizelki, luźne spodnie, bluzy, wygodne tkaniny – idealne dla miłośników narciarstwa czy snowboardu. Nie zabrakło też nadruków z logo marki. W kolekcji dominują pastele, biel, róż, błękit, które komponują się ze stonowanymi szarościami i czernią. W roli dodatków męskiej części kolekcji wystąpiły wyraziste zegarki marki Aztorin o sportowym designie, głównie na srebrnych bransoletach, natomiast stylizacje modelek dopełniły złote, błyszczące czasomierze i ekspresyjne, „cygańskie” wzory kolczyków sygnowane przez Elixę. Kupisz również inspiruje, jak w interesujący sposób z jego modą połączyć klasyczne białe i granatowe perły od Apart. Na wybiegu pojawił się, już rozchwytywany w branży modowej Patryk Grudowicz, zwycięzca ostatniej edycji show Top Model, której sponsorem był właściciel marki Apart.
Pokaz odbywający się w takt „Orawy” Wojciecha Kilara, zachwycił komentatorów, którzy zgodnie podkreślają, że łącząc folklorystyczne motywy ze współczesnością, Robert Kupisz po raz kolejny udowodnił, jak doskonale potrafi żonglować pozornie odległymi motywami, i jak znakomicie przekłada je na język swoich niepowtarzalnych koncepcji.