Kate Moss. To przy jej nazwisku pojawia się najczęściej wyraz „ikona”, odmieniany przez wszystkie przypadki. Od blisko dwudziestu lat, od kiedy w 1993 roku wystąpiła w kampanii bielizny Calvina Kleina, jest nieustająco na topie.
Choć słynie z kontrowersyjnego trybu życia, ma słabość do zbyt rockandrollowych chłopaków i zbliża się do czterdziestki, nadal bierze udział w prestiżowych kampaniach, projektuje odzież i dodatki (m.in. dla Topshopu) oraz perfumy sygnowane swoim nazwiskiem (Kate, Vintage, Velvet Hour).
Na nic narzekania malkontentów, że ma krzywe zęby, niski wzrost i w ogóle nie jest urodziwa.
W branży mówi się, że „Moss sprzeda wszystko” – jej udział w kampanii gwarantuje świetną sprzedaż marki. Pracuje z najlepszymi i dla najlepszych. I zarabia krocie – magazyn Forbes plasuje ją na trzecim miejscu najlepiej zarabiających modelek świata. Do tego od lat pozostaje ikoną stylu.
Kate była pierwszą, która wylansowała boho-chic – modowy styl łączący ze sobą elementy cygańskie, hippisowkie i wpływy bohemy, a który potem przejęły inne gwiazdy oraz styliści gwiazd. Dziś z powodzeniem miesza i przeplata ten styl z klasyką. Żelazny zestaw Kate na co dzień? Rurki, top i mały żakiet. Plus sporych rozmiarów torba. Chętnie nosi futra i futrzane kamizelki. Naśladowczyniom stylu supermodelki proponujemy jako dodatek biżuterię z bogatej oferty Apart.