Doroczne rozdanie Złotych Globów wzbudza niemałe emocje – poza prestiżowymi nagrodami dla produkcji filmowych i telewizyjnych, zwycięzców gali zwykle typuje się jako „pewniaków” w wyścigów po Oscary.
W tym roku Złote Globy rozdano po raz 72, a dla mediów równie interesujące, jak nazwiska zwycięzców było to, co działo się na czerwonym dywanie. W tym roku, wyjątkowo, mało było klasycznej czerni, za to kilka gwiazd zaskoczyło ognistymi kreacjami, jak choćby Allison Williams (Armani), Catherine Zeta-Jones (Angel Sanchez), Heidi Klum (Versace), a przede wszystkim fantastyczna Helen Mirren, która wybrała włoski seksapil od Dolce & Gabbana.
W salonach Apart, niemal jednocześnie zadebiutowała kolekcja z kamieniem o najpiękniejszym odcieniu czerwieni – koralem. Oprawa z żółtego złota i klasyczne kobiece wzornictwo podbijają barwę klejnotów, powstałych w Torre del Greco w południowych Włoszech.